Podziel się wrażeniami!
Witam wszystkich serdecznie.
Prawdopodobnie temat był już podejmowany, ale nie znalazłem konkretnych odpowiedzi, dlatego zakładam nowy wątek.
Jako szczęśliwy posiadacz A6000 rozgladam się za obiektywami ppdobnymi do tych, jakie mialem w lustrzance. Interesuje mnie coś w stylu 17-50 f2,8 oraz cos w rodzaju 70-300.
W systemie E trodno o podobne obiektywy dlatego zastanawiam się nad adapterem do systemu A, gdzie jestem w stanie znaleźć coś interesującego.
Pytanie, jak współpracuje A6000 z tym adapterem?
Chodzi o af, bo bez af to wiadomo, że działa.
Są różne opinie. Dlatego szukam info u źródła.
Z góry dzięki za wszelkie informacje na tem temat.
Pozdrawiam.
Witaj, flinta ma śrubokręt, więc nie będzie działać z la-ea3. Z tym adapterem działają tylko obiektywy z własnym silnikiem. Jeżeli masz się zmieścić w cenie sel55-210, to lepiej kup sel55-210, bo nie przypominam sobie żadnego sensownego obiektywu w cenie za sam obiektyw 1500 zł, a co dopiero kilkaset złotych po odliczeniu adaptera.
Czyli nie ma żadnego sensownego obiektywu z systemu A z wbudowanym silnikiem AF współpracującym z LA-EA3, które mogłoby zastąpić SEL55-210 mający bądź co bądź średnie opinie, zwłaszcza jeżeli chodzi o długi koniec?
Jeżeli tak, to straszna "bida" w tym systemie... Czym fotografują ludzie z lustrzankami Sony entry level?
No chyba, że używają szkieł Tamrona czy Sigmy, a jak rozumiem obiektywy firm trzecich z wbudowanymi silnikami AF nie specjalnie współpracują z LA-EA3?
A jakby wyglądała współpraca takiego LA-EA3 z Sigmą 17-50f2,8 albo 70-300 APO f4,0-5,6 oczywiście z bagnetem A.
Trójkąt a6000 + LA-EA3 + obiektyw, to ma rację bytu?
Witaj, odnoszę wrażenie, że chciałbyś dostać coś bardzo dobrego i bardzo tanio. W sony na A jest 50-200 jest tani, ale jest to długi kit, jest 55-300 nigdy go w ręku nie miałem nie wiem jak z jakością cenę musiałbyś sprawdzić na necie, jest 75-300 (i chyba jest na śrubokręt nie pamiętam), ale nie wiem czy jest jeszcze w sprzedaży, a potem masz 70-200/2,8 70-300G 70-400G. Co do sigmy 75-300 jest potwornie wolna na A, więc z a6000 będzie tylko gorzej o ile będzie ten zestaw ze sobą współpracował.
Generalnie z fotografią jest tak, że albo jest tanio (długi kit) albo jest dobra jakość (ostatnie trzy obiektywy które podałem). Piszesz jak sobie użytkownicy SLT radzą, to proste, kupują szkła używane minolty ze śrubokrętem.
Moja opinia jest taka jak jest szkło w systemie to kupowałbym systemowe. Do niedawna na E nie było niczego ponad 300mm i wtedy zastanawiałbym się nad 70-400G, ale jest już 100-400, więc nie ma takiej potrzeby. Trzeba się pogodzić z tym, że rynek foto skłania się w stronę segmentu pro i ceny zarówno aparatów jak i obiektywów szybują w górę.
Napisałeś, ze straszna bida w tym systemie. W N i C też nowe obiektywy dzielą się na takie w okolicach 1000 zł (długi kit), a później 3000 zł i w górę za lepszą jakość. Jest też duży rynek używek, ale w Sony mamy Minolte i jest podobnie, a nawet lepiej, bo jest coraz mniej ludzi z systemem A i ceny spadły.
Co do 55-210 na E używałeś go? Wiesz z jakiego powodu na średnią opinię? Wg mnie krótki (18-55) i długi kit (55-210) na E jest naprawdę dobrej jakości. Oczywiście możesz zapomnieć o stałym świetle 2,8, o dużej szybkości AF, ale jeśli chodzi o ostrość, to jest całkiem nieźle. Miałem taki zestaw z nex-6 i było dobrze. Na 210 był gorszy od 70-400G, ale to troszeczkę inna pólka cenowa, za to na pewno był lepszy od flinty, która abberuje dość mocno. Dodaj do tego bardzo małe gabaryty i wage, małe filtry i serio wg mnie jak nie masz 4000 zł na obiektyw nie ma lepszej alternatywy na rynku. Co do ostrości na długim końcu, to opinie zależą najpewniej od tego co kto uważa za ostre...wejdź sobie na pixelpeeper.com wybierz obiektyw 55-210 i sprawdź sobie jak wyglądają zdjęcia na długim końcu. Jest jeszcze spacer zoom 18-200 używałem go w Norwegii własnie z a6000 i jestem zadowolony z jakości zdjęć.
pawelszymanski6 dzięki za konkretną odpowiedź.
Nie miałem tego 55-210 i z tych samych powodów (zalet), które wymieniłeś interesowałem się nim.
Może za mało "grzebałem" po formach, ale trafiały się często negatywne opinie, a wiele zalet było opisywanych w artykułach lub blogach sponsorowanych lub zapleczowych SEO. Takie teraz życie, że ciężko znaleźć rzetelną odpowiedź.
A ja jestem z tych entuazjastów amatorów, którzy raczej nie idą na żywioł i nie kupuję bez zbadania alternatyw.
W międzyczasie też sprawdziłem w porównywarce i jest trochę budżetowych tele z bagnetem A więc "odszczekuję" to, co powiedziałem, że bida jest analogicznie jak C i N w tym segmencie cenowym.
Na mega jakości mi nie zależy bo nie żyję z fotografii, ale miałem kiedyś budżetową sigmę 70-300 w pierwszej wersji i nie byłem zadowolony (mydliła jak oszalała na długim końcu). Nie chciałbym powtórki w Sony stąd moje rozważania.
Z Twojej wypowiedzi (również jako użytkownia) wynika, że SEL55-210 jest całkiem przyzwoity, a przynajmniej porównywalny do podobnych konstrukcji konkurencyjnych systemów.
To przekonuje do wyboru właśnie tego szkła.
Pozostaje kwestia szerokiego kąta. Tu w zasadzie nie mam wielkich uwag do Kita 16-50, ale jekiś wybitny to on nie jest. W codziennym pstrykaniu i wideo jest OK. Szczególnie przy nocnych zdjęciach w RAW wychodzi kiszka (dużo gorzej niż kitowy nikon 18-55 lub 18-105)
Jeżeli porzucić koncepcję Adaptera LA-EA, który był przedmiotem wątku, to zostaje mi skompletować optykę w poniższy sposób:
- ultraszeroko Samyang 12 f2.0 (tu Sony 10-18 jest za drogi)
- podstawowy obiektyw 16-50
- tele 55-210
lub chyba trochę lepiej, ale krócej
Samyang 12 f2.0
SELP18-105
Ewentualnie jakiś manual 300mm do bardziej statycznych zdjęć.
w tym co piszesz nie ma żadnej konsekwencji najpierw piszesz, że chcesz się adapterem z obiketywem zmieścić w 1000 zł, a teraz podajesz zestawy: pierwszy za mniej więcej 2300 zł (nie licząć 16-50), a drugi za 3500 zł...
Powiem tak ja mam samyanga 10mm do tego 18-55 (jest lepszy od 16-50 tyle że większy) i miałem 55-210, ale że nie używałem zbyt często to sprzedałem co by się nie kurzył w szafie.
Jeśli chcesz mieć kompaktowo kup 10 mm dla szerokie kąta (ewentualnie używane 10-18, kapitalny obiektyw) i 18-200 w wersji drugiej (bardzo dobry spacer zoom, ciut lepszy będzie zestaw 18-55 + 55-210, ale to już dwa obiektywy )
No nie ma w tym konsekwencji, bo poszukuję rozwiazania i nie zamykam się na nic. Chcę znaleźć optymalne rozwiązane. 1100 było odniesieniem do 55-210 jako alternatywy. Pozostałe przykładowe kwoty dotyczą już zestawów. Ale mniejsza o to.
Wiadomo, że każdy ma inne preferencje.
Ale po to są tego typu fora, aby właśnie skonfrontować swoje przemyślenia z opiniami innych użytkowników, bardziej doświadczonych lub po prostu posiadających dany sprzęt i wyciągnąć jakąś średnią.
Piszesz, że miałeś 55-210 a następnie go sprzedałeś bo leżał. Też się nad tym zastanawiam i dlatego pomyślałem o 18-105.
Z kolei 18-200 raczej odpada z uwagi na cenę i rozmiar (nie widziałem na żywo, ale ponoć większy od 18-105 a optycznie bez szału - nie wiem, nie sprawdzałem, ale tak piszą). No ale zakres super.
Będę testował pożyczony 18-105 i wtedy będę miał jakieś punkt odniesienia.
Hej, sprzedałem długiego kita, bo mam nex-6 i ten aparat ma delikatnie mówiąc kiepski AF szczególnie jeśli mowa o fotografowaniu zwierzaków gdyby AF działał tak jak w a77 (jak miałem tą puszkę, to razem z nią miałem 70-400 i większość zdjęć miałem właśnie na 400mm), to nie sprzedałbym tego szkła.
18-105 jest genialnym obiektywem.
Co do wymiarów nie ma co gdybać tylko sprawdzić i 18-200 jest mniejszy od 18-105
18-105 78 x 110 mm 427 g rozmiar filtra 72 mm
18-200 68 x 97.1 mm 460 g rozmiar filtra 62 mm
P.S. jeśli lubisz używać filtrów polaryzacyjnych lub ND, to wybór 18-105 będzie mniej ekonomiczny, bo filtry o tym rozmiarze kosztują już sporo
I tak na koniec zestaw 18-200 + a6000 https://community.sony.pl/t5/obiektywy-i-akcesoria/sony-e-18-200-mm-f-3-5-6-3-oss-le-i-kraj-wikingow... sam możesz stwierdzić, czy ostrość jest ok (jak otworzysz fotkę w nowym oknie, to będzie w większej rozdzielczości) większość zdjęć robiłem albo na pełnej dziurze, albo o jeden przymkniętej przysłonie. Byłem bardzo zadowolony z tego zestawu.
Dzięki a info.
Jakoś z góry odrzucałem 18-200 bo gdzieś widziałem go w starej chyba wersji takiej dość topornej i później już nie interesowałem się tym szkłem specjalnie
Niemniej cena wersji LE oscyluje blisko 3k więc nie za tanio.
Chyba max co mogę przeznaczyć do te 2,2k na szkło stąd skłaniam się do 18-105 lub pozostanę przy 16-50 z uwagi na kompaktowość i dokupię 55-210 jako uzupełnienie a reszta kasy zostanie na coś szerokiego lub akcesoria dodatkowe.
Zastanawia mnie jednak, jak zauważalnie lepszy jest 18-105 od 16-50 na tych samych ogniskowych? Czy w codziennym foceniu daje aż tak zauważalne różnice, że warto rozważyć zamianę?
Oglądałem dużo filmmów na YT, ale najczęściej posiadacze "jarają" się samym posiadaniem tego szkła, głaszczą go i całują wielbiąc literkę G na obudowie, a porównując go do kita czują się lepszymi fotografami, bo mają większe szkło.
Jedynie co, to ten gość jest powściągliwy w ochach i achach pokazując faktyczne różnice dla zwykłego użytkownika link
Od 16-50 jest lepszy 18-55, a 18-105 to zupełnie inna klasa optyki.
To że 18-105 jest lepszy to wiem zewsząd. Ale w czym konkretnie, zauważalnie jest lepszy? Wiem, czepiam się ale próbuję uzasadnić wydatek.Mówią że jest bardzo ostre i kontrastowe. To byłby argument. Będę testował to się przekonam.
Co do 16-50 vs 18-55 to z kolei różne opinie chodzą po sieci. Tu jak sądzę różnica będzie mniej zauważalna. Pewnie zniekształcenia są mniejsze z uwagi na gabaryty i konstrukcję. Ale taka zamiana dla mnie nie ma sensu. Nic raczej nie wnosi.
Chyba wszystko w temacie.
Dzięki za dyskusję.
Pozdrawiam forumowiczów.