Podziel się wrażeniami!
Nie kupujcie Aparatu CYBER-SHOT DSC-HX20V, przypuszczam, że jego następca DSC-HX50 też ma fabryczną usterkę. Cały problem tkwi w tym, że aparat mój ma nieszczelny układ optyczny i przy normalnym użytkowaniu w warunkach domowych, ulega zabrudzeniu (zakurzeniu) matryca. Gwarant odmawia naprawy gwarancyjnej, obciążając kosztami użytkownika. Tak wygląda właśnie moja sprawa.
KoT_Kotek napisali:
Witam serdecznie......
[...] producent nawet przypalany palnikiem nie przyzna się, że konstrukcja aparatu jest po prostu wadliwa [..]
Proszę, unikajmy generalizowania, a tym bardziej wysuwania nieuprawnionych i fałszywych wniosków o wadliwej konstrukcji aparatu. Tu (w tych aparatach) wszystko jest w porządku.
Używałem wielu kompaktów. HX9/10, HX20V, HX200V, HX300 - każdy przez ponad 3 miesiące, HX50 przez prawie pół roku. Nie doświadczyłem żadnych tego typu zabrudzeń matrycy, a przyznam że nie zawsze aparat był chroniony pokrowcem czy leżał w torbie.
Zapewne znalazłoby się jeszcze wielu użytkowników apartów serii HX, którzy przez lata użytkowania nie doświadczyli problemu zabrudzenia matrycy. Ale... tu nie chodzi o przerzucanie się statystykami...po prostu chciałbym zauważyć, że chyba zbyt łatwo przychodzi niektórym nazywanie pojedynczej usterki "wadą fabryczną/konstrukcyjną".
dot Lajam
KoT_Kotek napisali:
Witam serdecznie......
[...] producent nawet przypalany palnikiem nie przyzna się, że konstrukcja aparatu jest po prostu wadliwa [..]
Proszę, unikajmy generalizowania, a tym bardziej wysuwania nieuprawnionych i fałszywych wniosków o wadliwej konstrukcji aparatu. Tu (w tych aparatach) wszystko jest w porządku.
Oczywiście masz rację, nie można generalizować sprawy. Nie mniej jednak sytuacja wydaje trochę dziwna. Nie jest ostotne czy jest to wada konstrykcyjna czy jakaś inna - ważne jest to, że jest to problem nieodosobniony, który wydaje mi się w żadnym wypadku w przypadku zamkniętej puszki nie powinien mieć miejsca. Jak najbardziej rozumiem, że może wystapić jakieś uszkodzenie aparatu, bo jest to rzecz mechaniczna i jest to najnormalniejsza sprawa na świecie, jednak załatwianie sprawy przez serwis w ten sposób powoduje uzasadnione domniemanie, że coś jest nie tak.
do pawelszymanski6
tak jak wyżej, bo w zasadzie podzieliłeś zdanie kolego Lajam.
P.S.
Może autor postu ma problemy z serwisem.
Ostatnio oddałem swój aparat do serwisu na Żytnią. Koniecznie muszę to opisać - bo Panowie z tego serwisu to najwyższa półka światowa. Gratuluję.
Nie wiem czy wybór aparatu TX30 to szczęśliwy wybór. Jakiś czas temu nie uznali mi gwarancji z powodu uszkodzonej obudowy, a ja właśnie to zgłosiłem w reklamacji, że się uszkodziła po upadku z małej wysokości (50cm) a miał być odporny na upadki. Bardzo dziwie się, że sony tak do tego podeszło przecież od zawsze kupuje ich sprzęt i pierwszy raz spotkałem się z takim podejściem. Albo trafiłem na "uprzejmą" osobę w serwisie albo taką teraz mają politykę.
@posiadaczTX30 - sam widziałem, jak trwałe sa aparaty z serii TX. Nie mam żadnego powodu, by poddawać w wątpliwość Twoje słowa, a z drugiej strony - serwis widział ten aparat, a ja nie. Jednak - wybacz - nie potrafię uwierzyć na słowo, że TX-30 upadając z pół metra uszkodził obudowę. To prawie niewyobrażalne. Widziałem, jak nim rzucano o ścianę i wychodził bez szwanku.
Myślę, że trudno będzie dowieść uszkodzenia obudowy (tego modelu) po upadku z 0,5m...
EDIT.
Obejrzałem zdjęcie. Jakbym miał zgadywać, typowałbym jakieś 5-10m... Ale, podkreślam, to jest MOJE zdanie.
SONY to oszu?ci !!!, tak? maj? polityk?, gwarancja u nich owszem jest, ale tylko i wy??cznie odp?atna. Mojego aparatu (uszkodzona matryca) , nie naprawili i po 5 miesi?cach przetrzymywania w serwisie odes?ali z powrotem do mnie. Nie kupujcie nigdy co ma w nazwie SONY, b?dziecie ?a?owa? tak jak ja ?a?uj? i setki mnie podobnych nabitych przez firm? SONY w butelk?.
SONY to oszu?ci z?odzieje i cwaniacy !!!!
adamg.
---
Ta wiadomo?? e-mail jest wolna od wirus?w i z?o?liwego oprogramowania, poniewa? ochrona xxxxxx Antivirus jest aktywna.
http://www.xxxxx
Wpis został edytowany, ponieważ zawierał link do treści reklamowych, co jest niezgodne z regulaminem forum.
Oczywiście widziałem ten aparat w akcji, nawet sprzedawca pokazywał mi filmik ze szkolenia jak aparat był rzucany do wody na sznurku później ciągany po ziemi i cały czas działał.
Mój aparat niestety nie wytrzymał upadku z niskiej wysokości, może był to jakiś wadliwy model.
I nie rozumiem że Pan czy serwis od razu zakładają że jestem kłamcą czy naciągaczem. Nie dopuszcza myśli że mógł być to wadliwy model
Oczywiście będę dochodził swoich praw.
Oczywiście jestem z Tobą.
Popieram Cię w całej rozciągłości w walce z tymi oszustami.
Jeżeli będę mógł Ci w czymś pomóc, to wal śmiało
Pozdrawiam
Adam
Lajam. napisali:... producent aparatu HX20V nie wspomina w specyfikacji o żadnych uszczelnieniach aparatu...
W specyfikacji flagowego HX400 ani poprzedniego 300 też nie wspomina. Czy ich posiadacze mogą spodziewać się tego problemu ?
Castel-899 napisali:
W specyfikacji flagowego HX400 ani poprzedniego 300 też nie wspomina. Czy ich posiadacze mogą spodziewać się tego problemu ?
O ile będą używać aparatu zgodnie z zaleceniami zawartymi w instrukcji, nie ma się o co martwić.