Podziel się wrażeniami!
Witam serdecznie,
zimą kupiłem wspomniany h-300. Od nowości miałem z nim problem tj. z niesamowitą ilością szumu - do tego stopnia że zdjęcia robione starą xperią były czystsze :|. Aparat używam do robienia zdjęć modelarskich (niekonieczne makro). Próbowałem już chyba wszystkich możliwych ustawień i ew. doświetlania za cenę krótszego czasu ekspozycji. Poniżej zdjęcie tego co udało mi się najlepszego wyciągnąć z tego aparatu 😞 Przy minimalnym powiększeniu zdjęcia aż pękają oczy.... Co z tym fantem począć? Podkreślając, że zdjęcia robione na dworze też szału nie robią tzn. albo są niesamowicie zaszumione albo "mętne"...
witaj, h300 to 8 letni aparat niskobudżetowy z małą matrycą i nie ma szans żeby zdjęcia z tego aparatu wyglądały tak jak z serii rx nie mówiąc już o bezlusterkowcach (inna spraw, że to załączone przez Ciebie nie jest złe i szumów jest niewiele). Telefon może robić lepsze zdjęcia z dwóch powodów, po pierwsze algorytmy w telefonie poprawią (odszumią, kosztem detali) zdjęcie, po drugie dlatego, że obiektywy w tel są stałoogniskowe o szerokim kącie "widzenia" i są stosunkowo jasne. Obiektyw w Twoim aparacie to tele zoom, który może poszczyścić się 35x zoomem, ale ze względu na zachowanie kompaktowych rozmiarów aparatu i niską cenę aparat ma "ciemny" obiektyw. Jedyne co mogę Ci poradzić, to zakup statywu, ustawienie aparatu w tryb M i iso na najniższe jakie oferuje aparat. Zdjęcia wtedy będą dobrej jakości (oczywiście cały czas mowa o zdjęciach modeli które stoją na stole).
I tak właśnie robię - to zdjęcie akurat było robione "z biodra", liczyłem że da się wyciągnąć coś więcej. Chociaż tak jak wspomniałem, to zdjęcie wyszło jeszcze znośnie - często wychodzą takie że przy powiększeniu widać żywcem czarne piksele i inne ciekawe artefakty ^^
I dodatkowo tam jest matryca CCD która jest bardzo podatna na szumy, za to ładnie oddaje kolory. To nie wada - to cecha. Stara Xperia od modelu Z1 miała matryce tej samej wielkości co w kompaktach ale CMOS które znacznie lepiej radzą sobie z szumami.