anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Giza, czyli ciąg dalszy spełniającego się marzenia

profile.country.PL.title
Mar_Jan
Doradca

Giza, czyli ciąg dalszy spełniającego się marzenia

I oto podczas zwiedzania Egiptu nadszedł dzień, w którym po raz drugi doznałem uczucia, że moje wielkie marzenie stało się rzeczywistością. Wcześniej tym spełniającym się marzeniem były starożytne świątynie Luksoru i Karnaku. Ale po tygodniu moje wzruszenie sięgnęło wyżyn, bo oto mój wzrok „dotknął” Wielkich Piramid.

 

Piramidy i Sfinks! Owiany legendami i najlepiej rozpoznawalny na świecie znak Egiptu. Cel milionów turystów. Mają ponad cztery i pół tysiąca lat.

 

I imiona faraonów, które są tytułami ich sławy: Cheops (Chufu), Chefren i Mykerinos.

Giza_01

Patrzę na nie. To już nie obrazki z podręcznika. To nie folder biura podróży. Nie sen.

 

Na zdjęciu poniżej - piramidy Cheopsa i Chefrena.

Giza_02

I mniejsza siostra tych dwóch poprzednich, piramida Mykerinosa. Obok niej trzy małe piramidy zwane Piramidami Królowych. Na zdjęciach widać je tylko częściowo.

Giza_03

 

Giza_04

Jak zwykle nie brakuje policji turystycznej. Ale policjantów, pilnujących porządku przy piramidach, posadzono na wielbłądy, bo aby strzec tego ogromnego terenu muszą mieć możliwość sprawnego przemieszczania się. Na zdjęciu poniżej na przednim planie widać policjanta na tle piramidy Cheopsa, a w dali, we mgle widać zabudowę Kairu.

Giza_05

Gdy z bliska patrzę na podnóże piramidy Cheopsa zauważam, że pochyła ściana ostrosłupa nie jest już tak gładka, jak to się wydaje z daleka. Wygląda, jakby ją ktoś „pogryzł”.

Giza_06

Podobnie rzecz się ma z piramidą Chefrena. Widać resztki licówki pozostałej u szczytu. Ta licówka to dla mnie znak rozpoznawczy piramidy Chefrena. W okresie świetności piramida wyłożona była w całości licówką, ale kamienie te potem podzieliły los niektórych świątyń i posłużyły miejscowym za „skład materiałów budowlanych”, z którego zasobów bez skrępowania korzystano.

Giza_07

Podchodzę do piramidy. Widoczne w tym miejscu bloki skalne poukładane są w schody o wysokości ok. 1,5 m. Tablica ostrzega - i zakazuje wspinania się na nie.

Giza_08

Poniżej widok piramidy Cheopsa. Fotografowałem mając za plecami piramidę Chefrena. Na przednim planie ruiny świątyni grobowej Chefrena.

Giza_09

A to widok piramidy Chefrena. U jej podnóża ruiny świątyni grobowej tegoż faraona.

Giza_10

Poza terenem piramid, ale jednak blisko nich, usadowiła się grupa wielbłądzich „taksówek”. Nasza pilotka Rosita przestrzegała nas przed korzystaniem z ich usług. Zdarzało się bowiem, że turyści byli zostawiani daleko w pustyni, gdy nie zgodzili się zapłacić za kurs powrotny. Wynikało to stąd, że owi „taksówkarze” negocjując cenę za kurs nie ujawniali, że jest to cena za jazdę tylko w jedną stronę, a turyści często nie wyczuwali podstępu.

Giza_11

 

Giza_12

Ale policja turystyczna orientowała się świetnie w praktykach „taksówkarzy” i nieustannie czuwała, aby na terenie piramid turyści nie byli przez nich niepokojeni.

Giza_13

 

Giza_14

Właśnie byłem świadkiem takiej sceny (zdjęcie poniżej), gdy policjant nakazał „kierowcy” wielbłąda odjazd z placu, co ten oczywiście wykonał, ale uczynił to baardzo wolno.

Giza_15

Na terenie piramid nasza grupa rozproszyła się już na samym początku. Każdy łaził samopas. Dawało mi to swobodę w samodzielnych poszukiwaniach. Poniżej, piramida Cheopsa, lekko zasłonięta ruinami świątyni grobowej Chefrena, i ruiny trzech małych piramid.

Giza_16

W pobliżu owych trzech małych piramid rozłożyła się nekropolia dostojników, ale najbliższe mastaby znajdowały się w złym stanie.

Giza_17

Grobowce te tworzyły tu niemal małe „miasteczko”.

Giza_18

 

Giza_19

 

Giza_2

 

Giza_21

 

Giza_22

 

Giza_23

I znowu policjanci. Obserwacja okolicy, to ich główne zadanie. Przy okazji warto zwrócić uwagę na te kanciaste kształty w lewej części kadru. To baterie reflektorów oświetlających piramidy nocą. Ale my nie mieliśmy mieć okazji tego zobaczyć.

Giza_24

Spod mastab kieruję swoje kroki ku południowi i oto stojąc na wzniesieniu, oczy kieruję ku kształtowi, który niczym gigantyczny lew spoczywa w dolinie. Tak, to on. To Sfinks, ze swoim tajemniczym spojrzeniem kierowanym ku wschodowi. Istnieje domniemanie, że jego oblicze przedstawia wizerunek Chefrena. Przy lewym brzegu kadru widać fragment ruin świątyni Sfinksa i tzw. małej świątyni grobowej Chefrena. Za Sfinksem utworzono bulwar widokowy dla turystów, skąd można z bliska podziwiać monument. Lokalizacja bulwaru wspaniała dla fotografujących, jako że Sfinksa można tam fotografować mając światło słoneczne za sobą, lub nieco z boku (zależnie od pory dnia), a w tle były piramidy.

Giza_25

Sfinks, odkąd został odkopany z piasków pustyni (1926), stał się obiektem badań naukowych oraz przyciągał ogromne zainteresowanie światowej opinii publicznej, dzięki m.in. opowieściom tak ze świata nauki, jak i fantazji. Być może wiemy o nim niewiele, a najważniejsze odkrycia dopiero nadejdą? Jego powstanie naukowcy lokują w 26 wieku p.n.e. Ale odkrycie śladów erozji wodnej w dolnej części jego korpusu, niektórych naukowców kieruje ku przypuszczeniom, że jego wiek to nawet 11 tys. lat, gdy na Saharze kwitło życie.

Giza_26

 

Giza_27

Stanąłem przed jego obliczem i spojrzałem mu w oczy.

Giza_28

 

Mam świadomość tego, że moje wspomnienie zapewne nie odkryło przed Czytelnikiem niczego nowego o Piramidach, czego by nie wiedział. Ale parafrazując słynną maksymę Juliusza Cezara powiem: Przybyłem, zobaczyłem, sfotografowałem.

0 ODPOWIEDZI 0