Podziel się wrażeniami!
Na początek takie coś oklepanego
1.
Nie zaglądałem tu ostatnio, i widzę, że był to błąd.
Ale zajrzałem i warto było Fajne masz te "szkodniki"
I jeszcze się chcą fotografować, bo moja (też Julia) zaczęła stroić fochy
Seria szpitalna - smutna. Miałeś aparat na sali i nie bałeś się, że ktoś "zwinie"?
No i dzięki Marcinie, że raczyłeś mnie również zauważyć i sportretować
Tadziu - dziękuje pięknie za wizytę I nie - nie bałem się... W końcu to tylko sprzęt - jak ma leżeć to co mi po nim?
Mój mały Furiat
ojj.. kiepsko wycięte - szczególnie widać przy włosach...
wiem... uczę się szparowania...
Mój kochany szkodnik w czerni i bieli
Bardzo udany tryptyk
Dzięki Tadziu
A teraz z zupełnie innej beczki: Hippopotamus
Wydaje mi się, że jest nieostry
Z ostatnich najlepszy jest czarnobiały tryptyk ze szkodnikiem w roli głównej.